
To już moje drugie z rzędu święta i sylwester z dala od domu i bliskich :(. Trochę szkoda bo tak często jestem w rozjazdach, że bardzo doceniam sobie tych klika ostatnich dni w roku. Dodać do tego, że Matys i Łukasz również po różnych...
To już moje drugie z rzędu święta i sylwester z dala od domu i bliskich :(. Trochę szkoda bo tak często jestem w rozjazdach, że bardzo doceniam sobie tych klika ostatnich dni w roku. Dodać do tego, że Matys i Łukasz również po różnych stronach świata się przemieszczają, to spotkać się nam wszystkim razem prawie tylko w Święta się udaje... Może za roku już będzie inaczej.
Mimo to dla wszystkich jeżdżących na desce i czasami wchodzących na mego bloga- zdrowych i spokojnych świąt, oraz śnieżnego 2014, niech i śnieg nas zasypie i zajawka nie zginie. Do zobaczenia w górach.
foto:Marek Ogień
Źródło: http://brelok.ownlog.com